Nagle straciłem przytomność.Gdy się obudziłem zobaczyłem że obok mnie stoi mój klon tylko że w wersji X.A.N.Y
-Te informacje są straszne-wrzasnoł X.A.N.A.-Wiesz że mój brat to totalny psychol?
-Pamiętam o tym X.A.N.O-odpowiedział Hopper-Ale dobrze wiesz że nie ja go uruchomiłem.To mógł zrobić tylko Tayron.
-Jestem innego zdania-powiedział Jeremy-Tayron jest w Szwecji,poza tym ma własną replike Lyoko.Do obrony ma coś
w stylu Ulricha.Dwie katany,strasznie zwinne i szybkie z tą różnicą że potrafią zniknąć.
-Możecie mi wyjaśnić dwie sprawy?-spytałem
-O wstałeś.-powiedział Odd
-Tak i chce wiedzieć skąd tu wziął się X..A.N.A-powiedziałem
-Po prostu jak zemdlałeś oddzieliłem się od
ciebie-powiedział-Mam jakąś więź z tobą.To jedno a druga sprawa?
-Czemu po prostu nie spytamy Tayrona?-powiedziałem
-W sumie to dobry pomysł-powiedział Hopper-Poczekamy do jutra i pójdziemy wszyscy.X.A.N.A na czas walki z "Widmem" zawrzyjmy sojusz.Inaczej on nas pokona.
-Zgoda-powiedział X.A.N.A-Nie aktywuje wieży w celu zniszczenia was tylko w celu wysłania wam pomocy w postaci waszych kopi.
Gdy tylko mieliśmy czas następnego dnia ruszyliśmy do fabryki.Hopper ponieważ miał formuły opanowane lepiej niż Jeremy chciał zostać ale natychmiast zaprotestowaliśmy.
-Z nami Tayron nie będzie chciał gadać o "Widmie"-powiedziliśmy
-Zgoda,ruszajmy-odpowiedział
Po chwili byliśmy w sektorze Piątym ale w Skidzie jest przecież tylko pięć miejsc.Podzieliłem się tym spostrzeżeniem z Jeremym.
-Jeremy,w Skidzie się wszyscy nie zmieścimy-powiedziałem
-Dlatego zaprogramowałem z ojcem Aelity przez noc jeszcze
dwa-powiedział-W ten sposób wszyscy przeniesiecie się do Kory w tym samym czasie.
Po chwili zobaczyliśmy jeszcze dwie takie same łodzie.Ruszyliśmy do kory nie wiedząc że "Widmo" choć jeszcze uśpiony już był gotów wysyłać potwory.Dotarliśmy do kory i ruszyliśmy do rdzenia.Niedługo miało się okazać czy to Tayron odpalił "Widmo"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz